Stancja, mieszkanie studenckie - podpisujemy umowę!

Stancja, mieszkanie studenckie - podpisujemy umowę!

Dla większości świeżo upieczonych studentów (BTW – serdecznie gratulujemy) wynajem lokum jest koniecznością – niekiedy smutną, niekiedy wręcz przeciwnie.

W niniejszym tekście mamy zamiar wprowadzić Cię w najważniejsze zagadnienia związane z wynajmem stancji, tak aby wszystko przebiegło zgodnie z planem. Niestety, ale zdarzają się osoby, które chcą jedynie naciągnąć i zarobić na studentach, ale o tym później.

Najtańszy wybór to wynajem mieszkania w kilka osób – koszt wynosi wtedy około 400 – 500 zł, co przy cenach najmu kawalerki (nie wspominając o jej zakupie) jest ceną znacznie niższą.

Dobrze, mamy wybrane mieszkanie, warunki Ci odpowiadają, pora na kontakt z właścicielem. Pierwszy i podstawy krok – dowód własności mieszkania. Koniecznie musi zostać Ci okazany akt notarialny bądź dokument potwierdzający prawo do lokalu wystawiony przez Spółdzielnię. Niestety, zdarzają się przypadki, że umowę taką spisuje osoba nie mająca praw do lokalu – najmu nie ma, mieszkania nie ma, a zaliczka (zazwyczaj 1, 2 krotność czynszu) przepada.

Nie myślmy jednak o kłopotach, z zachowaniem należytej ostrożności nic nam się nie stanie…

Kluczowym dokumentem jest oczywiście umowa najmu. Należy zaznaczyć tu, że w większości wypadków nie jest ona zgłaszana do Urzędu Skarbowego, wiązałoby się to bowiem z koniecznością odprowadzania podatku. Nie jest to jednak Twój problem tylko właściciela. Jeżeli tego nie zgłosi do US to może zapłacić wysoką karę, jeżeli US w jakiś sposób dowie się o tym, że on wynajmuje mieszkanie.

Co powinna zawierać umowa najmu mieszkania studenckiego?

Część wstępna umowy powinna obligatoryjnie zawierać jasno i dokładnie wskazane strony umowy – najemcy i wynajmującego, który ma tytuł prawny do dysponowania przedmiotowym lokalem.

Dalej najlepiej jasno określić wszystkie warunki najmu, a w szczególności wskazać wszystkie media, za które najemca ponosił będzie opłaty. Unikniemy niepotrzebnych i przykrych sytuacji, gdy okazuje się, że właściciel każe nam partycypować w kosztach abonamentu np. cyfrowej telewizji, z której nie korzystamy.

Starsi i bardziej doświadczeni studenci często przy spisywaniu umowy dokonują spisu wszystkich wartościowych rzeczy wraz z określeniem ich stanu. Dobrze jest też zrobić zdjęcia mieszkania, które będą obejmować całą jego powierzchnię i zawartość. Taka ostrożność pozwoli Ci czuć się bezpiecznie przy wyprowadzce, gdy właściciel stwierdzi, że coś zostało uszkodzone. Masz w tedy bardzo dobry dowód, że tak nie było.

Kolejna kluczowa kwestia – wypowiedzenie umowy i jego warunki. Często zdarza się, że rezygnując z mieszkania i informując o tym właściciela, ten żąda od nas części opłat za miesiąc, w którym w praktyce już nie mieszkamy. Odpowiedni zapis o terminie i sposobie wypowiedzenia (na przykład z miesięcznym wyprzedzeniem, na piśmie).

Warto ująć w umowie kwestie napraw – czy wynajmujący dokonuje ich na swój koszt, a następnie odlicza ową kwotę z czynszu czy też pozostawia to właścicielowi. W brew pozorowm to bardzo ważny punkt umowy, bo co zrobisz jak się okaże gdy podczas awarii lodówki czy pralki właściciel każe Ci pokryć naprawę z własnych pieniędzy?

Ostatnia – najistotniejsza – kwestia opłat. Umowa musi dokładnie regulować tak termin, jak i osobę upoważnioną do odbioru czynszu.

Podpisując tak sformułowaną umowę możemy być spokojny i cieszyć się wytężoną pracą i innymi urokami studenckiego życia.