Studniówka dzisiaj i wiele lat temu. Zobacz jak wyglądało to kiedyś...

Studniówka dzisiaj i wiele lat temu. Zobacz jak wyglądało to kiedyś...

Zakupowy szał, najmodniejsze kreacje, wykwintne sale bankietowe, orkiestry, zespoły…. A może surowe mundurki szkolne, prezentacje, wystąpienia, a nawet sprawdziany? W przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat studniówki przybierały oby dwie formy

Jak na studniówce bawili się nasi rodzice?

Wprawdzie piszący ten tekst jest trochę starszy niż przeciętny maturzysta, tym niemniej doskonale pamiętam swoją studniówkę – zapewniam, że była całkiem normalna, jak na dzisiejsze standardy. Tak to się kiedyś robiło...

Niezbyt przytulna, choć gustownie przybrana sala gimnastyczna wypełniona jednobarwnym tłumem. Czujne spojrzenie dyrektora i całego grona pedagogicznego nadzorujące uczniów, ale też przednia zabawa – tak w skrócie można przedstawić studniówkę naszych rodziców.

Już z powyższego opisu wynika, że studniówki dawniej traktowane były inaczej. Nie były to zabawy taneczne, jak ma to miejsce teraz. Główny nacisk kładziono na program kulturalny. Każda klasa przygotowywała własny program, który musiał mieć akceptację grona pedagogicznego. Co ważniejsze – uczniowie bawili się tylko we własnym gronie, nie było możliwości zapraszania osób towarzyszących. Studniówka była traktowana jako wydarzenie kulturalne, każdy maturzysta pomagał w jej organizacji, sami przygotowywali dekorację i ustalali scenariusz prezentowanego przez ich klasę przedstawienia. A właśnie to przedstawienie było najważniejszym punktem całej zabawy. Było to jedyna okazja, w której uczniowie mogli bezkarnie (w granicach rozsądku oczywiście) wytknąć błędy kadrze nauczycielskiej i szkole jako takiej. Była to także okazja do prezentacji zdobytej wiedzy i podziękowań za trud włożony w nauczanie.

Dzisiejsze studniówki wyglądają inaczej...

Obecnie zabawa studniówkowa w kształcie takim, jak opisałem powyżej skończyłaby się zapewne zamieszkami. Zabawa ta w niczym nie przypomina tej, w której uczestniczyli nasi rodzice, bliżej jej do zabaw szkolnych, jakie znamy z amerykańskich filmów.

Najczęściej zabawa odbywa się w wynajętej sali bankietowej, cała organizacji spada na barki profesjonalnych firm. Maturzyści i osoby towarzyszące bawią się i tańczą przy muzyce, a z tradycji pozostał jedynie otwierający bal polonez i kilka zabobonów, z czerwoną bielizną na czele. 

Na zakończenie wypada jeszcze podzielić się refleksją odnośnie tej kulturowej przemiany. Z jednej strony to młodzież powinna decydować, jak i gdzie chce się bawić, ale z drugiej strony pewien żal jest usprawiedliwiony – brak obecnie jest tego poczucia wspólnoty, wspólnej pracy i późniejszej zabawy, a przede wszystkim pięknych wspomnień, które zostaną z nami na długie lata.

A jak wyglądała lub będzie wyglądać Twoja studniówka?